- Mama, co jobiś? – pyta Silny.
- Śpię. – odpowiadam.
W istocie. Rzeczywiście.
- A tata? – Silny, zwinny jak kocię, wspina
się na posłanie.
Ujmująca wizyta o świcie.
- Tata leży. – mamrocę.
- A co to jest leżenie? – Silny rozgarnia
pościel, szuka kontaktu wzrokowego.
Walczę o kołdrę z Silnym.
- Leżenie to jest a-anie. – trzeźwo donosi
Silny. Już mi się dokopał do uszu i dalej naciera. – A-anie, a nie siedzenie.
A-aj! z narzecza Silnego na polski
tłumaczy się: ŚPIJ!
[zwłaszcza w sobotę i szczególnie
w niedzielę]
***
Z okazji Dnia Dziecka poszliśmy z nielatami oglądać świeżo wybudowane w Mieście zabytki renesansowo, powiedzmy, średniowieczne. Z domieszką klasycyzmu.
- Łał! – zachwycił się Silny, inkarnacja, jak wiadomo, rycerza. – Ale duży domek!
Domek istotnie potężny, jak na rekonstrukcję nieistniejącego.
Bawi mnie to.
Powinni mieć tam przycisk bawimnieto.
Lubię przesiadywać na tej ławce co państwo w tle (a przynajmniej w zeszłym roku lubiłam bo w tym nie miałam jeszcze okazji, chyba gargamel mnie odstrasza ;)). Fajne mają okna w kamienicy naprzeciwko :)
OdpowiedzUsuńlinnet
Ta ławka jest wciąż zajęta. Raz na 10 udaje mi się zasiedlić. ;)
Usuń=> linnet: gargamel jest nielichy. im bardziej w niego patrzę, tym mniej mnie śmieszy, a bardziej wkurza.
OdpowiedzUsuńchociaż, trzeba to przyznać, przy okazji nieźle uprzątnęli teren.
:) A propos "domku", a w ramach reakcji w powadze sytuacji: Syn znajomego podczas czekania na biegacza z olimpijskim ogniem: 'Tato, czy te igrzyska się już skończyły? Głodny jestem".
OdpowiedzUsuńAch, jaka niepowtarzalna sytuacja z dziećmi, jak przetworzona i przefiltrowana - śpi i leży - jestem pod ogromnym wrażeniem wręcz szokiem. Zwłaszcza w niedzielę i szczególnie.
OdpowiedzUsuńboleśnie łączę się z fragmentem (luźno przytaczam) - "zwłaszcza w soboty i niedziele.i w każde święta i dni wolne":))))
OdpowiedzUsuńach.
łolka
Budowa zamku średniowiecznego jest najbardziej frapującym oraz intrygującym przedsięwzięciem w całym naszym mieście. Wszystkim przyjezdnym pokazuję, żeby nie było, że poznaniacy to takie beleco.
OdpowiedzUsuń