Silny się przede wszystkim upewnił, że nie jedziemy do przedszkola.
Nie, nie jedziemy do przedszkola. W sobotę przedszkole jest zamknięte na pięć zamków.
Ale na pewno nie do przedszkola?
Nie. Nie do przedszkola. Na pewno nie. Jedziemy oglądać F16.
Nam nie hałasują nad tarasem i nie mamy żadnych mentalnych skażeń (wyjąwszy skażenie a priori, moje własne, głęboko zakorzeniony anty-militaryzm). Ergo - nie wdrożyłam nielatów w potencjalną (i – jak się okazało - realną) możliwość wymiany myśli na miejscu z weteranami z Afganistanu. Sama co prawda trochę strzygłam uszami, ale raczej nieznacznie. Jak co strzela, gdzie się strzela, co się składa i rozkłada, czterdzieści-ileś stopni w cieniu, biegiem w pełnym rynsztunku i umundurowaniu, aaa, ok, pan szanowny wrócił z Iraku, a nie z Afganistanu, pardon.
Erna siadła za sterami wszystkich dostępnych maszyn, Silny puszczał wielkie bańki, a Nowy Człowiek nabił sobie guza w czołgu (jak bezmyślnie skonstruowane! – warknął).
Ale najpierw, najpierw wyczyść obuwie, brachu, po skorzystaniu w aeroporcie z mobilnej ubikacji ;)
Kurcze! Kiedy moznabylo ogladac efy? Skad wiedzialas? Kiedy bedzie mozna znowu? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń=> Żona: ech, nie wiem, kiedy następny raz niestety.
Usuńsama bym usiadła za sterami ;))) wszystkich
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
=> Kasik: mnie to jakoś nie pociąga, ale Ernę wielce.
Usuńsamoloty, czołgi, ale i dmuchańce-skakańce ;)
OdpowiedzUsuń=> emka: i bańki ;)
UsuńNa wszystkich zdjeciach wszystkie dzieci, niezaleznie, czy slonce grzeje, czy nie, zawsze w czapinach. Nie goraco im tak?
OdpowiedzUsuńmonika
Do Moniki: Przebywając na terenie wojskowym należy mieć nakrycie głowy, żeby nie salutować do "pustej" głowy, czego zabrania regulamin.
OdpowiedzUsuńZaiste można zostać pacyfistą jak sobie człowiek uzmysłowi, że "Jaszczembie" i parę dodatków do nich kosztowały bagatela coś koło 4 mld zielonych.
W takich chwilach przypomina mi się jeden z wierszyków które jako rekrut musiałem poznać i recytować na życzenie tzw " dziadków" czyli żołnierzy służby zasadniczej starszego rocznika.
A oto ten uroczy czterowiersz:
" Kiedy świat przestanie się zbroić,
I w wojsku zabraknie etatów,
Broń naszą oddamy do hut
A trepów do domów wariatów"
Spocznij !
=> Maryjanie, masz tematyczną przyśpiewkę na każdą okoliczność! ;)
Usuńa jeżeli chodzi o cztery i wiele zer, to sprzęt przy bliższym oglądzie nie robi wzbudzającego zaufanie (dobre słowo, jak na militaria!) wrażenia.
Maryjan Stary:
OdpowiedzUsuń;)
ja osobiście czekam z utęsknieniem na ten moment. Polska fascynacja bronią i militariami nieco mnie brzydzi.
A czapiny u dziatwy zimno obecne zawsze, nawet poza poligonem. Trwała gotowość do salutowania? Chyba jednak nie ;)
monika