- A co to jest kutasik? – zapytał Nowy Człowiek.
Gdyby mnie tam nie było, nie uwierzyłabym.
Że dzień po dniu może go trafiać taka faza na ekstrawaganckie pytania.
- Pędzel. Pędzelek ze sznurka. – rzekłam. – Chwościk.
Czy jakoś.
- Oraz siusiak również. – dodałam. – Dość wulgarnie.
Nieletni się kotłowali właśnie w korytarzu. But, drugi but, trzeci but, chustka, bluza, kurtka, czapka.
- Kutasik! KU-TA-SIK!!! – wykrzyknęła Erna. – Jakie ładne słowo! KU-TA-SIK!!!
Czwarty but, piąty but.
- Kutasik. – mamrotał pod nosem Nowy Człowiek. – Ku-ta-sik.
Gdyby mnie tam nie było, nie uwierzyłabym.
Że dzień po dniu może go trafiać taka faza na ekstrawaganckie pytania.
- Pędzel. Pędzelek ze sznurka. – rzekłam. – Chwościk.
Czy jakoś.
- Oraz siusiak również. – dodałam. – Dość wulgarnie.
Nieletni się kotłowali właśnie w korytarzu. But, drugi but, trzeci but, chustka, bluza, kurtka, czapka.
- Kutasik! KU-TA-SIK!!! – wykrzyknęła Erna. – Jakie ładne słowo! KU-TA-SIK!!!
Czwarty but, piąty but.
- Kutasik. – mamrotał pod nosem Nowy Człowiek. – Ku-ta-sik.
Szósty but.
Trzaśnięcie drzwiami.
-----------------------------------------
- Mama, dlaczego masz takie smutne oczy? – zapytał Silny, kiedy siedziałam na tarasie i dyndałam nogami.
- Smutne? Ależ nie smutne.
Skąd.
- Jozśmieszamy! – zachichotał Silny. - JOZŚMIESZAMY!
I joz-śmie-szał mnie bulgocącym, dźwięczącym, jak dzwoneczki, perlistym chichotaniem.
-----------------------------------------
Co prawda jest słonecznie, ale to już jesień. Mam nostalgię.
Trzaśnięcie drzwiami.
-----------------------------------------
- Mama, dlaczego masz takie smutne oczy? – zapytał Silny, kiedy siedziałam na tarasie i dyndałam nogami.
- Smutne? Ależ nie smutne.
Skąd.
- Jozśmieszamy! – zachichotał Silny. - JOZŚMIESZAMY!
I joz-śmie-szał mnie bulgocącym, dźwięczącym, jak dzwoneczki, perlistym chichotaniem.
-----------------------------------------
Co prawda jest słonecznie, ale to już jesień. Mam nostalgię.
a jednak miałaś smutne oczy ...
OdpowiedzUsuńSilny wie o smutnych oczach. jeszcze.
OdpowiedzUsuńpotem to (niektorym) mija.
co do wyrazow pytam swoich gdzie uslyszeli albo w jakim zdaniu. bez kontekstu czasem trudno tlumaczyc, albo sie wychodzi na idiotke.
czasem pytaja o wyrazy angielskie i wtedy bywa wesolo. czasem nie wiem co do mnie mowia, bo przynosza slang.
Macie taki fajny domek na ogrodzie?
OdpowiedzUsuńzagnieździły sie wam sowy w ogrodzie:)
OdpowiedzUsuńto jest nas z ta nostalgią trochę więcej...
OdpowiedzUsuńa kutasik rzeczywiście ładny zwlaszcza ku-ta-sik))))
ściskam jesiennie
teatralna