Finał filmu, który pod
moją nieobecność wypożyczyły z Ojcem nielaty dział się na wzgórzu, pod rozdartą
sosną, w promieniach zachodzącego słońca, z panoramicznym widokiem na pogrążone
w mroku miasto. Główny bohater, mężnie zwalczywszy zło przyczajone w robotach-gigantach
czule objął bohaterkę płci żeńskiej i z animuszem się wessał w jej wargi.
- A bleee! – wykrzywił się Nowy Człowiek i ze wstrętem odwrócił twarz od
monitora.
- A wcale nie! – Erna zaplotła ręce na piersiach i przybrała Bardzo Mądry Wyraz
Twarzy. – Kiedy ty będziesz dorosły, też się będziesz tak całował z
dziewczynami.
W niektórych sprawach Erna jest nader
dojrzała.
Nowy Człowiek przewrócił oczami.
- A ja? – Silny, zafrasowany, podniósł się z kanapy. – Mama, a ja?
Silny zawsze pyta „a ja?”.
Silny pyta „a ja?” takim tonem, że biada temu, kto miałby (bez)czelność
odparować: „ty jeszcze nie, ty na razie nie, kochany”.
Kilka godzin później Nowy Człowiek ni z gruszki, ni z pietruszki zagaił:
- Mamo, a czy zostańmy przyjaciółmi
po dziewczyńsku znaczy zrywam z tobą?
- Nie. – rzekłam w pierwszym odruchu. – To znaczy …
tak.
Jestem pewna, że wziął to z kreskówki. Tak, z całą pewnością pobrał to z
kreskówki.
Stawiam na tę z pingwinami.
nawet nie wiesz jak Twoje dzieci podniosly mi nastroj.
OdpowiedzUsuńmoje wlasne od kilku godzin ciezko pracuja (i maja tu spektakularne sukcesy)zeby mi resztki dobrego samopoczucia odebrac.
=> ingrid: jestem przekonana, że Twoje dzieci zadziałaby na Ciebie jak moje dzieci, gdybyś Twoje dzieci miała teraz wyłącznie online :)
Usuńalbo inaczej. moje dzieci, działają na mnie tak, jak Twoje dzieci teraz na Cię.
od czasu do czasu.
w międzyczasach będąc zabawnymi, dowcipnymi, czułymi i tak dalej.
zupełnie, jak Twoje dzieci, prawda?
i-o
i-o
samopomoc macierzyńska online :))))
oby do poniedzialku. tak sobie powtarzam od godziny. ojciec moim dzieciom wlasnie po nasmarowaniu ich kremem z filtrami (ida na dwor) pomalowal ich w barwy wojenne plakatowkami. wierz mi: zaraz zwariuje. albo uciekne z domu.
Usuń=>ingrid: KREMEM Z FILTRAMI?
Usuńja dzisiaj nakładałam na moje dzieci po cztery warstwy odzieży, zanim wyszliśmy na dwór :))))
a kiedy u Ciebie będzie poniedziałek?
bo u mnie de facto już prawie :)
wręcz mogłabym się podzielić.
byle do poniedziałku!
poniedzialek za 10 godzin. na razie mamy 14:00. na poludniu kremu z filtrem uzywa sie przez okragly rok, nawet zima, gdy jest zaledwie 18-20C :D
Usuń=> ingrid: proszę mnie nie pocieszać ZALEDWIE dwudziestoma stopniami! :))))))))))))))
Usuńwidzisz, kazdy ma swoje marzenia. my czekamy juz czwarty miesiac na ochlodzenie. 40-45C to jednak ciut za duzo.
Usuńod pazdziernika bedzie znowu normalnie, czasem chlodnawo. do czerwca.
jesli bedziesz chciala zwiac zima na troche przed dziecmi/mezem/depresyjna pogoda to juz wiesz gdzie warto :)
=> ingrid: :))))))))))))))))
Usuńwróciłam z lasu (trochę zimno!) - i teraz składam zyczenia i gratulacje:))
OdpowiedzUsuń=> baa: w lesie zimno, w mieście zimno, w biurach zimno i w domach :)
Usuńdzięki!
Aż się boję zajrzeć do lodówki ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń