tag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post8802772032212931711..comments2023-09-08T11:37:12.118+02:00Comments on zimno: 2.143zimnohttp://www.blogger.com/profile/17933978515201703149noreply@blogger.comBlogger36125tag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-9504028768703143452013-02-05T13:15:58.675+01:002013-02-05T13:15:58.675+01:00Moi wiedzieli, ale to była moja sprawa jak sobie z...Moi wiedzieli, ale to była moja sprawa jak sobie z tym poradzę. Jakoś dałam radę (dwie matury - próbna i prawdziwa z chłopów napisane ;) ). Mam na tyle rozsądnych rodziców, że w kwestiach niezbyt istotnych raczej mi głowy nie suszyli. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-19289922789410609032012-12-16T19:29:13.060+01:002012-12-16T19:29:13.060+01:00a ja jako polonistka z 13-letnim stażem przyznaję ...a ja jako polonistka z 13-letnim stażem przyznaję (z drżeniem), że Sienkiewicz śmiertelnie mnie nudzi. Krzyżacy- owszem, Potop- już gorzej, natomiast Qvo vadis uważam za ohydztwo samo w sobie. Jest przesłodzone, cukierkowe, naiwne i ciągnie się jak flaki z olejem. <br />w ogóle- niestety- uważam, że lektury nie nadążają za młodymi. i jeżeli wreszcie ktoś na górze nie zechce wziąć pod uwagę głosu dzieci i młodzieży- na pewno nie będą czytać więcej niż wpisy na fejsie i smsy.<br />I nie ma tu nic do rzeczy- "że klasycy", "że trzeba", "że kształcenie gustu i wrażliwości". <br />Moim skromnym zdaniem - żmudne przebijanie się przez archaiczny język w książce, która ukazuje dobrych Polaków i złych Niemców (mówię o Krzyżakach)nie służy nikomu i niczemu. A lekcje zawsze są fikcją. i to nie literacką.<br />Problem czytania i nie- czytania jest bardzo trudny i złożony. I widzę też, że idzie to w piorunującym tempie. sześć, pięć lat temu nie czytało może 30% klasy. I to te 30 miało problem. Teraz czyta może 20%. I to oni są postrzegani jako dziwadła przez resztę rówieśników.<br />Smutne.<br />Bardzo smutne.<br />Ale tak właśnie jest.<br />łolka<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-17119555786228238412012-12-12T15:47:06.986+01:002012-12-12T15:47:06.986+01:00Bosz... czyli chodzi o to, by miec racje?
Bo taka ...Bosz... czyli chodzi o to, by miec racje?<br />Bo taka jakas przerazajaco-demaskujaca ta pointa wyszla...<br /><br />monika<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-77931960980442743132012-12-12T10:17:20.315+01:002012-12-12T10:17:20.315+01:00U my w liceum o Nad Niemnem się targowaliśmy :D st...U my w liceum o Nad Niemnem się targowaliśmy :D stanęło na jednym opisie przyrody i reszta obowiązkowo i luz bez opisów dał się zjeść. Krzyżacy byli ekstra, Lalka ..ooza opisami subiekta super. Ennavenhttps://www.blogger.com/profile/01500719770768044748noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-67726622128943139272012-12-11T23:16:03.812+01:002012-12-11T23:16:03.812+01:00"A zatem dlaczego Słowacki wzbudza w nas zach..."A zatem dlaczego Słowacki wzbudza w nas zachwyt i miłość? Dlatego, panowie, że Słowacki wielkim poetą był! Wielkim poetą! Zapamiętajcie to sobie, bo ważne! Dlaczego kochamy? Bo był wielkim poetą. Wielkim poetą był! Nieroby, nieuki, mówię wam przecież spokojnie, wbijcie to sobie dobrze do głowy (...)Jak to nie zachwyca Gałkiewicza, jeśli tysiąc razy tłumaczyłem Gałkiewiczowi, że go zachwyca" Gombro. Tyle w temacie. małgośkanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-82440663992597569952012-12-11T22:09:50.289+01:002012-12-11T22:09:50.289+01:00tak, ja po wielu wielu latach wróciłam do nieprzec...tak, ja po wielu wielu latach wróciłam do nieprzeczytanej w liceum lalki prusa i czytam raz do roku:) takie święto:) <br /><br />a czasy mamy takie, że córkę najchętniej wychowałabym na zimną wyrachowaną sukę. Co mi się zapewne nie uda, bo jest wrażliwa, empatyczna i na ogół prawdomówna:) jadowitahttps://www.blogger.com/profile/10103652368298758873noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-61533534331584932052012-12-11T22:06:17.155+01:002012-12-11T22:06:17.155+01:00Nad Niemnem połknęłam, podobnie jak inne dzieła Or...Nad Niemnem połknęłam, podobnie jak inne dzieła Orzeszkowej, zanim było lekturą, bo dostałam od cioci całe przedwojenne wydanie tych dzieł. bardzo mi się podobały niektóre powieści - niezłe romansidła dla młodego dziewczęcia :) <br />bojuliahttps://www.blogger.com/profile/01783832906655905831noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-6469153366268869662012-12-11T21:43:52.883+01:002012-12-11T21:43:52.883+01:00A ja w ogóle nie czytałam Quo Vadis! Co więcej nie...A ja w ogóle nie czytałam Quo Vadis! Co więcej nie cierpię Sienkiewicza! <br /><br />To tyle na ten temat ode mnie. <br />Pozdrawiam.F jak Frustratkahttps://www.blogger.com/profile/01541019765306466516noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-36385862276624085502012-12-11T18:52:28.601+01:002012-12-11T18:52:28.601+01:00Akurat kanon lektur zmienia się w czasie (a geomet...Akurat kanon lektur zmienia się w czasie (a geometria nie). Często ten dobór szkolnych lektur nie nadąża za zmianami społecznymi. Moim zdaniem np. dzisiaj do uczestnictwa w polskiej kulturze bardziej przydają się filmy Wajdy niż książki Sienkiewicza. A jesli czternatolatek ma łyknąć Sienkiewicza jak tran, zmuszany przez rodziców, to marne szanse, że się do niego przekona. pepperhttps://www.blogger.com/profile/00964652104503374639noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-27650094679389564732012-12-11T17:44:15.189+01:002012-12-11T17:44:15.189+01:00Maryjanie Stary, nie porównuj geometrii do QV. Geo...Maryjanie Stary, nie porównuj geometrii do QV. Geometria to obiektywna konieczność, natomiast QV może być zastąpiona przez dziesiątki ciekawszych i lepszych. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-21920463242113101962012-12-11T13:56:03.589+01:002012-12-11T13:56:03.589+01:00Pan Tadeusz i Potop to cymes w porównaniu z Nad Ni...Pan Tadeusz i Potop to cymes w porównaniu z Nad Niemnem - mój słaby punkt.<br />BTW: Czy ktoś z Państwa miał i PRZECZYTAŁ taką lekturę: "A jak królem, a jak katem będziesz" Tadeusza Nowaka??? Gdyby nie polonistka, nie sięgnełabym sama z siebie. A warto było.<br />Najchętniej zaś Żeromski i Prus...<br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-10830555767237339962012-12-11T11:49:15.966+01:002012-12-11T11:49:15.966+01:00Adam przeczytał i żyje,problemów trawiennych nie s...Adam przeczytał i żyje,problemów trawiennych nie stwierdzono,ja nie skończyłam Zbrodni i kary,nawet nie wiem czemuskaf_https://www.blogger.com/profile/17358301311482832152noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-75708547527320510662012-12-11T09:40:00.585+01:002012-12-11T09:40:00.585+01:00(...) że otóż najlepszą „metodą wychowawczą” jest ...(...) że otóż najlepszą „metodą wychowawczą” jest własny rozsądek i budowanie relacji, a nie napięcie się do „wychowywania (...)<br /><br />Nigdy nie przestane sie dziwic, ze trzeba o tym pisac ksiazki.<br /><br />Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-76871291472666125782012-12-11T09:36:10.951+01:002012-12-11T09:36:10.951+01:00Ale dlaczego ograniczać się do bojkotu QV ? Czy mu...Ale dlaczego ograniczać się do bojkotu QV ? Czy musimy znać władców Polski ? – banknoty można rozróżniać po kolorach i prostych symbolach – takie cóś okrągłe, na krzyż, symbol męskiej toalety i ramka – przecież geometria to taka nuda. Czy do czegoś potrzebna jest geografia i znajomość map ? - i tak wszędzie dojedziemy jak mamy GPS-a itd.,itp… <br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15605286601437847193noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-10197455644339232392012-12-11T07:14:51.404+01:002012-12-11T07:14:51.404+01:00jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że mój gimnazja...jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że mój gimnazjalista jest maniakalnym pożeraczem książek (z mlekiem matki...). teraz mamy na tapecie Krzyżaków, do których podchodził jak do jeża, bo gruba i na pewno nudna. pogadaliśmy, że sama książka jest ok, ale będzie trochę przydługich opisów, więc musi jakoś przez to przejść. no i czyta. fajnie te działa opcja "ściągnę Ci to na kindla" :) - na szczęście całą klasyka jest gratisowo dostępna. <br /><br />w kwestii uczciwości - uczciwe dzieci dostają po łbie, bo nauczyciele rzadko są w stanie przyjąć niewygodną prawdę (choc zdarzają się chlubne wyjątki). sama to przerabiałam jako uczeń, teraz przerabiamy to z młodym. ale uważam, że tak jest lepiej. i choć jestem zdania, że nie musi wszystkiego co mu się nie podoba powiedzieć nauczycielowi, to i tak jestem dumna, że specjalnie nie kombinuje.<br /><br />a lektury... mam w swojej karierze dwie, których nie przeczytałam, bo nie dałam rady przebrnąć (choć próbowałam) - Potop i Pan Tadeusz. ważne dla tradycji i polskości, wiem. ale chyba nie czuję się uboższa. oczywiście musiałam jakieś fragmenty przeczytać, żeby dać radę na polskim, bo jak pewnie pamiętasz za naszych zamierzchłych czasów bryki raczej nie funkcjonowały. więc pewnie przed nauczycielką udawałam, że przeczytałam... bojuliahttps://www.blogger.com/profile/01783832906655905831noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-31652941351789453762012-12-11T03:44:51.019+01:002012-12-11T03:44:51.019+01:00-> Goldie. Cukierkowość to nie bluzg, to nawet ...-> Goldie. Cukierkowość to nie bluzg, to nawet zaleta, jeżeli ktoś lubi mdłe, wiotkie Ligie i mocarnych Ursusów. Może i warto czytać Noble, ale dlaczego nie Steinbecka albo Reymonta, więcej tam życia i prawdy niż w tym czarno-białym Quo vadis. <br />Chcesz rzymskich realiów, to zanurz się w Tacyta i Senekę, zobaczysz jaki Sienkiewicz jest zanurzony. Nic do niego nie mam, pięknie pisał po polsku, cenię go za trylogię, wybaczam koloryzowanie, wdzięczna jestem za Zagłobę i Kmicica, ale akurat Quo vadis to drętwy gniot. Smrodzący dydaktycznie w dodatku. Nuda.<br /><br />-> Grażyna. Właśnie Tacyt też o tym pisał, że młodzież nie czyta i że narasta. :DAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-65268622929106885562012-12-10T22:46:41.440+01:002012-12-10T22:46:41.440+01:00Zimno, mam prośbę. Bo poproszono mnie o zakup pora...Zimno, mam prośbę. Bo poproszono mnie o zakup poradnika o dojrzewaniu dla 10-latki. Misja ważna, czuję ciężar, nie wiem co wybrać! Czy może znasz jakieś godne polecenia książki? Coś o zdrowiu kobiety, ale bez zbaczania w którąś stronę? Coś o emocjach, problemach w tym wieku? Szukam, szukam, paCZę i włos mi siwieje. Byłabym wdzięczna za wszelkie sugestie.<br />(bo mam wrażenie, że dobre książki wpadają Ci w ręce :) )mikanhttps://www.blogger.com/profile/03897136058463424887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-58733912893527430052012-12-10T22:40:23.132+01:002012-12-10T22:40:23.132+01:00Ja tu widzę kilka problemów w tej rozmowie.
1 il...Ja tu widzę kilka problemów w tej rozmowie.<br /><br />1 ile dać wolności młodemu człowiekowi. (czy naprawdę musi czytać QV jeśli nie chce? Co nas obchodzi, jaki ma stopień z polskiego, jeśli - jak tu napisałaś - jest ogólnie dobrym uczniem i inteligentnym chłopakiem).<br /> <br />2 Na ile szczerze rozmawiać z nim o szkole i nauczycielach -> czy zawsze mówić, że każdy nauczyciel ma rację, że program szkoły jest zawsze słuszny? Czy można przejechać Nad Niemnem i Quo Vadis na brykach, a w tym czasie łyknąć Kafkę albo uczyć sę gry na perkusji - czy to nie może być dobry wybór?<br /><br />3 I na ile uczyć konformizmu -> nie podoba mi się mówienie dzieciakowi, że jest durny, bo się przyznał, że nie czytał lektury. Ale gdyby chodziło o promocję do następnej klasy? Albo gdyby chodziło o wypowiadanie niepopularnych i niepokornych opinii na testach, gdzie punktowane są odpowiedzi "z klucza"? <br /><br />No i ja osobiście odpowiadam sobie na pyt. 1: DUŻO wolności, 2: BARDZO szczerze, 3: trochę uczyć, analizować wspólnie sytuacje i konsekwencje, cele różnych zachowań. Czternastolatkowi oddałabym dużą część odpowiedzialności za to, co robi w szkole (co nie znaczy że bym isę nie interesowała tym, co umie, co go ciekawi itd).<br /><br />PepperannAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-8194507865181563362012-12-10T22:20:03.566+01:002012-12-10T22:20:03.566+01:00Jest. Dwulatek bez potrzebne lekarstwa będzie chor...Jest. Dwulatek bez potrzebne lekarstwa będzie chory, a czternastolatek może zrobić coś ciekawszego niż czytanie QV.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-10499814743234756392012-12-10T15:26:26.394+01:002012-12-10T15:26:26.394+01:00Z wypowiedzi młodego wynika, że sprawę przemyślał...Z wypowiedzi młodego wynika, że sprawę przemyślał.. mnie Quo uśpiło słodko jak piosenki Vadera i nie dałam rady,film widziałam iii też mi się przysnęło, ale czy to znaczy, że jestem niedouczona ? Może.. za to przeczytałam gazyliony innych książek, mądrych,głupich i nudnych, do dziś czytam codziennie, choćby kosztem snu, wracam do starych przyjaciół i znajduję nowych. Brak Quo na liście jakoś mnie nie boli. Młody prawdomówny i zdolny , więc nie widzę powodu do rabanu a umówmy się, że system lektur jest skostniały, ja wiem klasyka, ale czy tę klasykę ogniem i mieczem trzeba ? Nie, teraz podobno młodzież dojrzewa wcześniej, ale w gruncie rzeczy jest infantylna, a do klasyki trzeba dorosnąć, warto może czytać choćby fragmenty na lekcji, a resztę dla chetnych, bo za 30 lat i tak mało co się będzie z tego pamiętać. <br />A co do dzieci ... przyznaję, nauczyłam zasypiać, bo dziecinka zasypiała tylko na rękach. a że wspólnego spania nie znosi od narodzin, ta opcja odpadła.Czułości to też nie jej bajka, teraz jest bardziej tulaśna i nie uważam, żeby szczędzenie jej noszenia i przytulania miało wyjść na dobre. Z drugiej strony jestem matką konsekwentną i zdroworozsądkową ... i jak każda mogę tylko liczyć, że mój mały człowieczek wyrośnie na dużego i mądrego o dobrym charakterze. Ennavenhttps://www.blogger.com/profile/01500719770768044748noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-49409219559106185522012-12-10T14:05:12.525+01:002012-12-10T14:05:12.525+01:00A zrobić jak nastolatka ( 17 lat) w Liceum ma tyl...A zrobić jak nastolatka ( 17 lat) w Liceum ma tyle nauki że zwyczajnie nie ma czasu na czytanie lektur.......bo uczy się z 2 - 4 przedmiotów rozszerzonych zagadnień bo zdaje z nich maturę.......a to jest jej być-nie być . Bo może nie dostać się na wymarzone studia.<br /><br />I ja wiem że te lektury powinna przeczytać a nie streszczenia , ale co mam je powiedzieć.....zostaw chemię, biologię.....czytaj Chłopów??? <br />Im dalej w las tym trudniej.........chory jest system edukacji . Trzeba umieć dużo i ze wszystkiego!<br /><br />P.S.<br /><br />Ja dopiero w dorosłym życiu z chęcią sięgałam po książki do których czytania byłam zmuszana.....greyhomehttps://www.blogger.com/profile/12630069397781366593noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-86933422948671511052012-12-10T13:57:09.843+01:002012-12-10T13:57:09.843+01:00Pracuję w szkole, długo. Sienkiewicza lubię, za Qu...Pracuję w szkole, długo. Sienkiewicza lubię, za Quo.. nie przepadam, chociaż nie nazwałabym tej powieści ani ckliwą, ani cukierkową, ani nachalnie dydaktyczną. Ale jedno wiem z całą pewnością - gimnazjaliści nie czytają ani lektur, ani żadnej"lepszej literatury". Czytają smsy i posty na fejsie. Od tego się robią może zaradniejsi, a światlejsi - niekoniecznie. I niestety, jest to zjawisko narastające. Kiedyś będą nami rządzić. Łączę się "w bulu i nadzieji", że tak zacytuję klasyka.grażynanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-29336146036966984562012-12-10T13:53:13.063+01:002012-12-10T13:53:13.063+01:00No to, Holender, polemizuj, a nie bluzgaj. "Q...No to, Holender, polemizuj, a nie bluzgaj. "Quo vadis" to nie cukierkowa opera, choć nasza wrażliwość dzisiaj jest zapewne nieco inna niż sto lat temu, to krwawa, mięsista powieść, ze starannym "researchem" i zanurzeniu w rzymskie realia. No i w sumie nie tak wiele polskich powieści zrobiło taką karierę - może warto preczytać coś, za co 100 lat temu dawano Noble?<br /><br />Z drugiej strony trudno liczyć na to, że rodzice, którym nie czytano (i którzy nie czytali, albo czytali ze wstrętem i z przymusu) będą teraz skutecznie zachęcać dzieci do przeczytania czegokolwiek grubszego od broszury...<br /><br />Zimno: uśmiecham się do Agnieszki Stein nad Twoim wpisem - mam nadzieję, że tu zagląda. Goldiehttps://www.blogger.com/profile/06414388051902636323noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-44804698357296791672012-12-10T11:59:55.270+01:002012-12-10T11:59:55.270+01:00Czy jest jakaś różnica między dwulatkiem, który od...Czy jest jakaś różnica między dwulatkiem, który odmawia przyjęcia lekarstwa bo jest ohydne, a czternastolatkiem który nie przeczyta czegoś co jest w kanonie bo jest to grube, głupie i zajmuje czas ? Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15605286601437847193noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8794707516820465746.post-68515594656226466442012-12-10T10:33:17.536+01:002012-12-10T10:33:17.536+01:00!!b.supełhttps://www.blogger.com/profile/05597747377363827539noreply@blogger.com